Pudełko uwagi – c.d.

Sekret zatrzymywania nadmiernej stresowej reakcji polega na zauważaniu już pierwszych sygnałów wysyłanych przez ciało. Mogą to być niespokojne myśli, uczucia, ścisk w gardle, spięcie mięśni, ból brzucha, głowy, a nawet skurcze łydek. Lista jest bardzo długa, bo każdy z nas reaguje indywidualnie. Najważniejsze to dostrzeżenie tych pierwszych sygnałów, aby właśnie nimi się zająć, nie dać się wciągnąć głębiej. Jest to milowy krok do tego, żeby się sobą zaopiekować, zatrzymać się na samym początku. Można wtedy poszukać swojego punktu skupienia uwagi. Nie trzeba szukać głęboko, oddech jest dobrą kotwicą. Można położyć rękę na klatce piersiowej i oddychać. Najlepiej w swoim naturalnym tempie i rytmie, bez żadnych zmian.

Zabawy w uważność często są kojarzone z nieruchomą pozycją siedzącą. Ale takie pozostanie w bezruchu może szczególnie dzieciom i młodzieży dostarczyć dodatkowego stresu. Warto wypróbować zamiast tego zabawy w chodzie, rozciąganiu się, bądź podskoki. Uwalniają one ciało z nadmiaru energii, napięcia i stresu. Warto zwrócić uwagę, aby okresy intensywnego pobudzenia łączyły się z fazami odpoczynku.

Drzewo na wietrze

Poruszamy się w rytm klaśnięć w dłonie.

Celem jest uwolnienie energii i ułatwienie skupienia uwagi.

Przebieg zabawy

  1. Masujemy dzieciom stopy i udajemy, że nanosimy na nie niewidzialny klej. Dzieci stojąc, przyklejają się do podłogi. Im więcej teatralnych, zamaszystych ruchów tym lepiej
  2. Poruszajcie kolanami we wszystkich możliwych kierunkach w rytm klaśnięć, pamiętając o przyklejonych stopach, następnie włączcie do zabawy bioderka, klatkę piersiową, głowę i ręce.
  3. Ruszajcie się jak solidnie ukorzenione drzewo targane wiatrem huraganu w czasie intensywnych klaśnięć w dłonie. Następnie poruszajcie się miękko i delikatnie, gdy klaśnięcia są coraz bardziej ciche i dyskretne.
  4. Zmieniajcie rytm i siłę klaśnięć, róbcie to z zaskoczenia, rosnąco, malejąco.
  5. Warto zwrócić uwagę, zabaw intensywnych powinno być tyle samo, co delikatnych i subtelnych.
  6. Można porozmawiać z dziećmi, gdzie najintensywniej czuły ruch? Gdzie odczuwały napięcie/ ścisk w ciele? Które części ciała rozluźniały się najbardziej? A może, jeszcze cały czas są jakieś spięcia?

Justyna Tempska

Pudełko uwagi – c.d.